Dziś Damon kończy 15 lat...
Nawet nie zliczę ilu przez ten czas gagatków wychował, w ilu projektach brał udział, ani na ile twarzy wniósł uśmiech swoją osobowością 🥹
Na ten moment słyszy już tylko wysokie dźwięki, jednak wzrok działa bez zarzutu i w ten sposób się porozumiewamy, choć nie ukrywam, że to bardzo trudne kiedy nie jesteś w stanie pochwalić słownie psiaka, dla którego nagroda socjalna była zawsze na pierwszym miejscu...
Od czerwca borykamy się też z nawracającymi infekcjami pęcherza, jednak z polecenia zdecydowaliśmy się na autoszczepionkę i już po pierwszej dawce widzę sporą poprawę :)
Ruchowo też nienajgorzej (choć ci, którzy się znają to twierdzą, że jest wręcz świetnie), zatem zapraszam do samodzielnej oceny, gdyż na instagramie jest relacja z dzisiejszego dnia tego młodzieńca: klik :)
Tradycyjnie życzę mu tylko zdrowia i pełni sprawności do samego końca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz