Urodziny pracującego bordera

Dzisiaj Damon świętował swoje dziewiąte urodziny nie tylko w gronie najbliższych, ale również po raz pierwszy w pracy.

Torcik w wykonaniu Kacpra :)

Nie mogło zabraknąć mini torcików (w końcu kilka trzeba ich było skonsumować ;)),

śpiewania "Sto lat!", szoku i niedowierzania, że tyle ma, a nie wygląda, a także prezentów, które to chyba cieszyły najbardziej. Zresztą sami zobaczcie jak się bawiliśmy z ORW Zakopane:

I dla człowieków powstały jakieś ciasteczka :)

Kacper i Grzesiu pilnie malują prezenty dla Damona!

Chłopaki dumnie prezentują swoje malunki jubilatowi :)

Co tu dużo mówić - nasza prywatna grupa pozytywnie zakręconych <3

A kto to dostał takie śliczne żonkile? <3

Dawid daje lajka ciasteczkom pistacjowym!

Następnie odbył się zasłużony spacer połączony z pstrykaniem fotek* w tej jakże sprzyjającej wiosennej aurze.

 

Jest wykałaczka - jest impreza!

By na koniec przejść do domowej sesji połączonej z konsumpcją torcika, rozpakowywaniem prezentów (kto śledzi nasze Insta Stories ten widział!), no i labowaniem!

Prrrrezenty - to co Tygryski lubią najbardziej :D

Nie wiem kiedy ten czas tak zleciał... Jednak jedno wiem na pewno - nie mogłam sobie wymarzyć lepszego psa, który (nie tylko) dla mnie jest po prostu chodzącym ideałem :)))

__________
* Dziękuję serdecznie Marii Budzyk za użyczenie aparatu - bez niej nie moglibyście podziwiać Damona (kto śledzi nasz Instagram ten widział, że mój aparat aktualnie oczekuje na reanimację). Ponadto wszystkie zamieszczone powyżej zdjęcia zostały wykonane w dniu dzisiejszym, więc oddają dokładny wygląd solenizanta :)