Dzisiaj przedstawiam prosty przepis na ciasteczka z wątróbką i tuńczykiem, którym nie oparł się jeszcze żaden pies (koty też za mną chodziły)!
- 600-700 g wątróbki
- 4 puszki rozdrobnionego tuńczyka w oleju/wodzie/sosie własnym
- 60 ml oliwy z oliwek
- 60 ml oleju z łososia lub lnianego
- 2-3 szklanki mąki razowej lub orkiszowej
- 2-3 jajka
- 3-4 ząbki czosnku
- opcjonalnie starta marchewka (ja nie daję)
- Wątróbkę mielimy, ewentualnie bardzo drobno kroimy (należy pamiętać, że im większe kawałki, tym trudniej potem podzielić ciasteczka na małe porcje).
- Do wątróbki dodajemy pozostałe składniki (jeśli dodajemy marchew, trzeba ją uprzednio zetrzeć, również bardzo drobno, natomiast tuńczyka nie odsączamy) i mieszamy wszystko razem. Ciasto nie może być ani zbyt lejące, ani zbyt gęste. W razie tego pierwszego, dodajemy więcej mąki.
- Brytfankę wykładamy papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Zdecydowanie odradzam używania masła i bułki tartej ze względu na szkodliwość dla psiego żołądka.
- Wlewamy masę do brytfanki (należy pamiętać, iż ze względu na brak proszku do pieczenia/drożdży, ciasto nam nie urośnie!). Z takiej porcji wychodzą trzy brytfanki ok. 1 cm ciasta.
- Ciasto pieczemy przez ok. 25 minut w temperaturze 170 °C. Przed wyjęciem należy sprawdzić drewnianym patyczkiem (np.: wykałaczką) czy ciasto się nie klei. Jeśli tak, trzeba je zostawić na dodatkowych kilka minut.
- Po ostygnięciu ciasto kroimy na małe ciasteczka.
- Jeśli chcemy, aby ciasteczka były bardziej chrupiące, podsuszamy je w nagrzanym do 50 °C piekarniku przez 30 - 60 minut, przy lekko uchylonych drzwiczkach.
Zostawiamy sobie porcję na 2-3 dni, a resztę mrozimy, żeby się nie zepsuła.
UDANYCH TRENINGÓW!
Ale fajne :) Muszę je zrobić! :) Mają super wielkość, akurat na jeden gryz :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Ola i Piano
Ależ nie ma za co :) A wielkość jest taka jak sobie akurat pokroisz... :P
UsuńJa jeszcze poproszę przepis na PSIkawkę odstraszającą insekty:)
OdpowiedzUsuńJuż jest: http://thedamonbc.blogspot.com/2014/09/naturalny-spray-przeciw-komarom.html :)
UsuńPanie Damonie :) Mam pytanko: czy czosnek nie jest szkodliwy dla psiaków? Widziałam wiele takich wpisów, więc pytam doświadczonego zjadacza smaczków :P
OdpowiedzUsuńŁo boziuniu, dopiero zauważyłam ten komentarz! o.O
UsuńW większej ilości czosnek jest szkodliwy, jednak w tak małej ilości wręcz przeciwnie :) Od zarania dziejów myśliwi w okresie zwiększonej aktywności kleszczy podają czosnek swoim psom, by odstraszać te pijawki ;)